Zmień te myśli, a zmieni się... sporo
Zapraszam Cię do krótkiego ćwiczenia – sprawdź, jak Twoje myśli kreują Twoją codzienność i co możesz z tym zrobić, by było Ci po prostu lżej.
Znasz ten stan – coś Cię blokuje, coś nie pozwala ruszyć dalej? Chcę zmienić trochę Twoją perspektywę i pokazać, że ta „blokada” wcale nie musi być wielką przeszkodą. Czasem jest tym tylko cichy głos w głowie, który potwarzą coś od lata i może właśnie dlatego przestaliśmy go zauważać.
Ćwiczenie
Zrób sobie małe ćwiczenie – oceń w skali 1-5, czy takie myśl u Ciebie występują. 1 = nigdy tak nie myślałam/em, a 5 = to moja codzienność.
„Nie umiem”
„To głupi pomysł”
„Nie mam nic wartościowego do powiedzenia”
„Nie mam predyspozycji do rzeczy x”
„Nie mam szczęścia”
„Nie dam rady, bo…”
I ja wiem, że na pierwszy rzut oka ona mogą brzmieć jak prawda, ale kiedy przyjrzysz się bliżej, okazuje się, że to często tylko zakamuflowany lęk. Albo samotność w procesie, albo historia, którą ktoś Ci kiedyś włożył do głowy. Możesz spróbować zmienić te myśli, a na początek chociaż je podważyć i zweryfikować! I serio, to nie chodzi wcale o pusty optymizm, tylko o ciekawość i zakwestionowanie rzeczywistości. Chodzi o zmianę narracji, która daje ulgę i lekkość
Może spróbuj inaczej i zmień:
„Nie umiem” → „Nie próbowałam z pomocą.”
„To głupi pomysł” → „To świeży pomysł, który jeszcze nie znalazł formy.”
„Nie mam nic wartościowego do powiedzenia” → „Boję się, że to nie zostanie usłyszane.”
„Nie mam predyspozycji do rzeczy X” → „Wszystkiego, co umiem dziś, kiedyś też nie umiałam.”
„Nie mam szczęścia” → „To nie szczęście mnie prowadzi, tylko moje decyzje, nawet te małe.”
„Nie dam rady, bo…” → „Nie muszę radzić sobie od razu. Mogę zacząć od najprostszego kroku.”
Zadbaj o siebie
Pamiętaj: „Myśli nie muszą być prawdą – one mogą być początkiem zmiany.” W mentoringu 1:1 nauczę Cię, jak je rozpoznawać i pisać nową narrację o swojej codzienności. Przeszłam ten proces z dziesiątkami osób i razem budowaliśmy ich nową rzeczywistość – bez pośpiechu, po swojemu, w lekkości.
Otwieram właśnie zapisy na lipiec i sierpień – to piękny czas, aby zrobić coś dobrego dla siebie! Odpowiedz na tego maila, a wyślę Ci więcej szczegółów.